Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 244 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Kamień pełen pokarmu, Peregrynarz, XL
XLI. Awantura z powodu listy obecności → ← XXXVIX. Piosenka

Spis treści

      Eugeniusz Tkaczyszyn-DyckiXL

      1
      nigdy nie chcieliśmy tej miłości naprawdę
      nigdy nie chcieliśmy zamknąć w niej powieki do końca
      Leszek rzekł nadzy znienawidziliśmy nagość
      tak jak karzeł odrzuca swoją domniemaną wielkość
      5
      z której się począł Leszek rzekł chciałem
      żebyśmy wyszli z tej miłości jak księżyc zza chmur
      i zawędrowali pokąd wiatr a nie drżenie liści
      zawsze pragnąłem żebyśmy wyszli z tej miłości
      jak wiatr do ludzi
      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca