Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
Lubił włóczyć się bez celu, przyglądać się ludziom, fabrykom, węszyć po mieście, lubił oddychać tym...
Lubił włóczyć się bez celu, przyglądać się ludziom, fabrykom, węszyć po mieście, lubił oddychać tym...
— Po cóż ciągniecie te sanki, skoro sami ledwie nogi włóczycie? — zagadnął.
— Mam na nich skromne...
Chciwość traktujemy tu jako pewnego rodzaju postawę życiową, przejawiającą się przez zachłanny stosunek do własności (w tym pieniędzy). Jednym słowem jest to postawa skąpca, którą można odczytywać jako alegorię. Jej istotę stanowi bowiem niewłaściwe rozpoznanie kondycji ludzkiej oraz formę niezgody na przemijanie.